Azulejo wywodzi się od arabskiego al-zulecha, oznaczającego kamyk. Obyczaj zdobienia fasad kamienic, wnetrz domów, restauracji i ścian, do Portugalii, sprowadzili w VIII w. Maurowie. Portugalski styl wytwarzania azulejos wykształcił się w połowie XVI w., kiedy myśl techniczna pozwoliła na malowanie bezpośrednio na glinie. Z kafelków tworzono obrazy religijne. Bogaci Portugalczycy zamawiali wielkie sceny bitew i polowań, które spoczywały dumnie na głównych ścianach salonów.
Pod koniec XVII w., szczególnie modne stały się kafelki białoniebieskie, wzorowane stylem holenderskim. Po wielkim trzęsieniu ziemi, fasady budynków pokrywane były skromniejszymi kafelkami. Uważano je za dobry materiał izolujący przed ogniem i deszczem.
W połowie XIX w., azulejos produkowano na skalę masową. Zdobiono nimi sklepy, fabryki i domy. Azulejos stały się wizytówką Lizbony i Portugalii. Do dziś można podziwiać je na stacjach lizbońskiego metra, na fasadach starych kamienic i we wnętrzach restauracji i sklepów.
Wrażenie jakie tworzy słońce, odbijające się o kolorowe kafelki jest nie do opisania. W zależności od pory dnia i odbicia promieni słonecznych kamienice wyglądają inaczej.
Sztuka azulejos urzekła nas i zauroczyła. Pierwsze dni spędzałyśmy na fotografowaniu poszczególnych kafelków z kamienicznych ścian.
Wybrałyśmy się również do muzeum azulejos w Lizbonie, by poznać tajniki powstawania i historię tych cudów. Tam dowiedziałyśmy się o kolejności nakładania barwników i procesie wypalania płytek. Jeden z tych cudów kafelkowej sztuki, dzisiaj stoi na naszej półce, czekając na honorowe miejsce w ścianie w nowym mieszkaniu.
-OLODUM I GRZYBEK!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz