piątek, 12 grudnia 2008

Zły książe...

7 dzień listopada roku pańskiego 2006 okazał się pełnym niezapomnianych dla mnie wrażeń. Naszym celem była LION ROCK w Sigiriyi. Wyglądem przypomina szykującego się do skoku lwa a w rzeczywistości jest zastygłą lawą, wybuchłego przed wiekami wulkanu.

Ze skałą LION ROCK trwale związana jest legenda o złym księciu.

Dawno, dawno temu... w Sigiriyi mieszkał Król ojciec wraz z dwoma synami. Zbliżając się nieuchronnie do końca swego żywota, wezwał synów do królewskiej komnaty. Oświadczył obu swą wolę, że po jego śmierci majątek królewski zostanie podzielony równo na dwie części. Starszy syn nie mógł pogodzić się z wolą króla i zamordował ojca zanim inni dowiedzieli się o jego "sprawiedliwych" planach. W kraju wybuchły zamieszki a naród podzielił się na dwa obozy, rządzone przez dwóch królewiczów. Wieść o morderstwie ojca króla szybko rozeszła się po okolicy i zły książę tracił zwolenników. Armia dobrego brata zyskała na sile. Zły książę chcąc ochronić samego siebie kazał wybudować pałac na szczycie LION ROCK. Była to najwyższa skała w okolicy, z której roztaczał się widok na całe królestwo. Dom księcia otoczony był fosą, w której pływały setki krokodyli. Zarówno fosa jak i sama skała były niemożliwe do pokonania przez wrogów złego księcia. Książę ojcobójca zamieszkał w niedostępnym pałacu w towarzystwie 500 kobiet. Niestety ani wyśmienite towarzystwo najpiękniejszych w królestwie pań, ani pałac-forteca nie sprawiły, że książę żył beztrosko. Od chwili morderstwa ojca, zły książę cierpiał na bezsenność. Gdy tylko zasnął, śnił o tym jak zabija własnego ojca i budził się przerażony. Próbując zakłócić wyrzuty sumienia, organizował ciągłe bale i libacje. Żył tak nie śpiąc, imprezując aż któregoś dnia ... popełnił samobójstwo. W pałacu na szczycie Lion Rock już nikt nie zamieszkał. Dziś pozostały tam tylko ruiny i królewski basen a jedynymi mieszkańcami są ... małpy!

Tak jak tysiące lat temu, gdy działa się ta historia, tak i dziś skała Lion Rock jest prawie niemożliwa do zdobycia. Pokonanie jej było dla mnie wielkim wyzwaniem Aaa !!!

-GRZYBEK!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz